To już szósta odsłona mojego autorskiego foto-kalendarza. Tegoroczna edycja to efekt ostatnich dwunastu miesięcy wędrowania po tytułowej Krainie Ducha Gór z aparatem w dłoni. Każda wyprawa przynosi nowe, uchwycone w kadrze zachwyty, a powroty do miejsc doskonale znanych nigdy nie nudzą. Zmieniające się z sekundy na sekundę warunki oświetleniowe, dynamiczne zjawiska atmosferyczne, bogactwo kolorów występujących w przyrodzie oraz pozornie tylko stały krajobraz, za każdym razem tworzą przed obiektywem inny spektakl.
Zdjęcie na okładce: Kwietniowy księżyc zachodzący nad schroniskiem
Strzecha Akademicka w Karkonoszach.